4 maj 2015

Głos mego serca - Rozdział 8

Krysie poznałem w wakacje na jednym z spotkań dla niesłyszących. Polubiliśmy się i można powiedzieć, że odnaleźliśmy wspólny język. Mieszkaliśmy kilkanaście minut piechotą od siebie, więc nic nie stawało na przeszkodzie, aby często się spotykać.
No prawie nic...

*

Zaczęło się od tego, że poznał tę dziewczynę. W sumie nie miałem nic przeciwko żeby zawierał nowe znajomości, ale kiedy zaczął mieć na mnie wyjebane i wolał spędzać czas z nią niż ze mną coś do mnie dotarło, a mianowicie to, że jestem o niego zazdrosny.
Niewielkie czasu potrzebowałem, aby zrozumieć, że jestem w nim zakochany.

1 komentarz:

  1. Witam,
    teks naprawdę wspaniały, coraz bardziej mi się to opowiadanie podoba.... zdał sobie sprawę ze swoich uczuć...
    Dużo weny życzę Tobie...
    Pozdrawiam serdecznie Basia

    OdpowiedzUsuń