8 maj 2015

Głos mego serca - Rozdział 12

-Co ty robisz?!-Jęknąłem chcąc wyrwać swoją dłoń z jego uścisku, ale mocno ją chwycił uniemożliwiając mi to- Jesteśmy w szkole!- Fuknąłem patrząc na jego usta.
-Byłej szkole- zatrzymał się na środku korytarza pełnego ludzi, ujął moją twarz w swoje duże dłonie i pocałował. Jęknąłem z przyjemności i na krótką chwilę zapomniałem gdzie jesteśmy i o tym, że ludzie się na nas patrzą.

*

Chwyciłem jego drobną dłoń i skierowałem się do wyjścia po drodze obserwując lekko zszokowane twarze młodzieży i nauczycieli.
-Co teraz?- Zapytał
-Teraz? Wakacje!-Powiedziałem żartobliwie.

1 komentarz:

  1. Witam,
    och cudowne, pocałowali się na samym środku korytarza, to piękne...
    Dużo weny życzę Tobie...
    Pozdrawiam serdecznie Basia

    OdpowiedzUsuń